Zerwane linie, powalone drzewa. Tak wyglądały ostatnie dni dla strażaków [ZDJĘCIA]
Zgodnie ze wcześniejszymi prognozami, pogoda w ostatnich dniach nie dopisała. Poza drobnym spadkiem temperatury, we znaki dał się silny wiatr. Niestety, ale przyniosło to szkody. Służby interweniowały kilka razy w powiecie.
We wtorek IMGW wydało na terenie całej Polski wydało ostrzeżenia 1. i 2. stopnia przed silnymi porywami wiatru. Od środowego poranka można było odczuć gwałtowną zmianę pogody. Wydawało się, że nie przyniesie to za sobą żadnych konsekwencji. Były to jednak pozory.
Przed godziną 22.00 do leszczyńskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o zerwanej linii w m. Włoszakowice. Zaalarmowani zostali ochotnicy z tej wioski. Dzień później, w czwartek (25.01), do powalonego drzewa, wezwani zostali strażacy z Dąbcza. Zablokowało ono drogę Robczysko – Poniec. O godzinie 9.30, również do przewróconego drzewa wyjechali ochotnicy z Brenna.
Mimo wielu ostrzeżeń i widocznych zmian za oknem, była to spokojna służba, dla leszczyńskich funkcjonariuszy.
fot. Ochotnicza Straż Pożarna w Dąbczu, OSP Brenno